Zapchlony Kundel mieszka na śmietniku. Pachnie sardynkami, wygląda trochę jak mop, a trochę jak stary wydeptany dywanik. Działa szybciej niż myśli. Jest spontaniczny, niezdarny, wzruszający. Wciąż pakuje się w kłopoty, bo pod jego zapchloną sierścią kryje się delikatna i czuła istota, która wierzy w dobro.
Rozpoczynamy serię „Zapchlonego Kundla” Colasa Gutmana w tłumaczeniu Pawła Łapińskiego, z ilustracjami mistrza Marca Boutavant. W pierwszym tomie Zapchlony Kundel marzy o posiadaniu pana, który by go kochał i rozpieszczał psimi chrupkami. W spełnieniu tego marzenia pomaga mu wierny przyjaciel Płaskot, też życiowy połamaniec.