Już są! Proste odpowiedzi na 50 nowych, piekielnie trudnych pytań. Ida i Kacper, bohaterowie książki „Tato a dlaczego?”, tym razem pytają „Tato, a po co?”.
Te dzieciaki nie mają sobie równych w dociekaniu, jak działa ten nasz świat i po co to wszystko, co nas otacza, czego doświadczamy i czym sami jesteśmy. Pytania, które zadają są bardzo różne: niekiedy śmieszne, czasem poważne albo dziwaczne, a o niektórych dorośli powiedzą pewnie, że są, przepraszamy za słowo… głupie. Ale czy rzeczywiście? Odpowiedzi na dziecięce pytania nierzadko wymagają rozwikłania największych zagadek współczesnej nauki.
Bo czy ktoś z Państwa już wie, dlaczego mleko jest białe i czy da się przewiercić Ziemię na wylot? Albo po co wiewiórkom pędzelki na uszach, czy kijanki wiedzą, kto jest ich mamą i dlaczego najbardziej zimno jest nam w nos? No właśnie. Jak powiedział Kacper: – Nie ma głupich pytań – są tylko trudne pytania. I prawdziwą sztuką jest umieć na nie odpowiedzieć.
Wojciech Mikołuszko, tata dwójki ciekawskich bohaterów książki i znany dziennikarz naukowy zarazem, ponownie podjął się tego trudnego zadania. W książce „Tato, a po co?” bardzo przystępnie wyjaśnia wiele skomplikowanych zagadnień.
W tym trudnym zadaniu wspiera go Tomasz Samojlik, który przygotował bardzo zabawne ilustracje.