Bohaterów drugiego tomiku Pana Kuleczki nie trzeba już nikomu przedstawiać. Życie Pana Kuleczki i mieszkających z nim zwierzątek kaczki Katastrofy, psa Pypcia, muchy Bzyk-Bzyk nie obfituje w nadzwyczajne wydarzenia. Przeciwnie, wszystko, co dzieje się w ich domu, jest bardzo zwykłe i bardzo normalne. Chyba, żeby uznać miłość, zaufanie i wsparcie, jakim bohaterowie tego i poprzedniego zbiorku Wojciecha Widłaka darzą się nawzajem, za coś nadzwyczajnego i niecodziennego…