Mały urwis wraca z kolejną porcją przygód. Chłopaki przekupują Ananiasza – klasowego pupilka, razem buntują się przeciwko Rosołowi, a Kleofas awansuje z ostatniego na przedostatnie miejsce w klasie. Kumple, których Mikołajek wciąż na nowo przedstawia, bo nigdy nie pamięta, czy już to kiedyś zrobił, zawsze mają mnóstwo nowych pomysłów. A psocić można wszędzie: w salonie fryzjerskim, na basenie czy w fabryce czekolady. Będzie wesoło!
„Po podwieczorku (były bezy) pan Bléurt oznajmił, że nauczy mnie grać w warcaby. Pokazał mi, jak się gra, a ponieważ tata kazał, żebym był dobrze wychowany, nie powiedziałem mu, że już umiem. Zagraliśmy cztery partie, wygrałem wszystkie i pan Bléurt postanowił, że pobawimy się w chowanego.”