Stanęła po stronie koleżanki, dostała karę. Miała poprawić test z przyrody, przegapiła termin. Chciała uratować małżeństwo rodziców, podpaliła kuchnię.
Z tą Kłopotek są same kłopoty, niby chce dobrze, a zawsze wychodzi odwrotnie. Może po prostu taka już jest i nic nie można na to poradzić? Najzwyczajniej w świecie urodziła się pod nieszczęśliwą gwiazdą i tyle. A może właśnie wszystko jest inaczej?