Czyta Krzysztof Kolberger.
Nazywam się Sindbad. Mieszkam stale w Bagdadzie. Rodzice moi umierając zostawili mi w spadku tysiąc worów złota, tysiąc beczek srebra, sto pałaców, sto ogrodów i jeden trzonowy ząb mego pradziadka.
Tak zaczyna się opowieść o niezwykłych przygodach młodego arabskiego kupca podróżującego po wodach Oceanu Indyjskiego. W zabawnym, urzekającym, a chwilami strasznym świecie Sindbada spotkamy i Diabła Morskiego, i piękne królewny, i śmiesznego wuja Tarabuka, który – nad brzegiem morza – na składanym stoliku złotym piórem umoczonym w srebrnym kałamarzu napisał na różowym papierze:
Morze – to nie rzeka, a ptak – to nie krowa!
Szczęśliwy, kto kocha rymowane słowa!
Rymuj mi się, rymuj, drogi mój wierszyku!
Stój w miejscu cierpliwie, składany stoliku!
Stoi stolik, stoi, zachwiewa się nieco,
Za stolikiem – morze, za morzem – Bóg wie co!
Posłuchajmy – co jest za morzem…
Czas trwania: 3 godz. 51 min.