Naszą planetę otacza niezliczona ilość ciał niebieskich. Specjaliści szacują, że patrząc na gwieździste niebo, można gołym okiem dostrzec zaledwie kilka tysięcy pojedynczych obiektów. Z perspektywy Ziemi dobrze widać przede wszystkim Słońce i Księżyc. Komputery, teleskopy czy sondy kosmiczne pozwalają nam zajrzeć w inne zakątki Układu Słonecznego — naszego najbliższego kosmicznego sąsiedztwa.
To dzięki tym specjalistycznym urządzeniom wiemy, że Merkury, mimo iż znajduje się najbliżej Słońca, wcale nie jest najcieplejszą planetą, pierścienie Saturna, chociaż wydają się grube, są dość cienkie (większość z nich ma około 10 metrów grubości), a ludzka stopa nigdy nie stanie na Jowiszu, gdyż jest to gazowy gigant, bez stałej powierzchni.
Swoją sondę skonstruował też Tomasz Rożek i z jej pomocą odkrywa tajemnice Układu Słonecznego. Misja urządzenia zaczyna się od Słońca, które trzyma wszystko pod “grawitacyjną kontrolą”, a kończy na odległym Pasie Kuipera, gdzie dociera niewiele światła, a jednym z większych obiektów jest Pluton. Dane i naukowe fakty, zebrane podczas pracy kosmicznej sondy, zostały przełożone przez Tomasza Rożka na prosty język i zapisane na stronach jego najnowszej książki “Jak działa kosmos?”.