Pewnego ranka Halinka odkrywa, że cały jej świat stanął na głowie. Mieszkanie – do góry nogami, plac zabaw – wywrócony na lewą stronę. A to dopiero początek!
Czy ma to związek z nagłym zniknięciem Mamy? No właśnie, gdzie jest Mama? Dlaczego przepadła bez śladu? Czy wróci? Halinka wyrusza na poszukiwania. Po raz pierwszy w życiu… zupełnie sama.
„Napisałam bajkę o tym, że każdy czasami powinien pobyć sam. Dzieci zyskują dzięki temu pewność siebie i uczą się samodzielności. A rodzice?
Cóż, mają chwilę dla siebie. Bo żeby się odnaleźć, warto się czasem zgubić”.
Malina Prześluga