Ach, ten Emil i jego ciągłe psoty! Mieszkańcy Lönnebergi na pewno nie mogą narzekać na nudę. A przecież Emil nigdy nie ma złych zamiarów, tak mu tylko po prostu dziwnie wszystko wychodzi…
Astrid Lindgren zebrała w tej książce jego najśmieszniejsze psoty, znane ze zbiorów opowiadań o Emilu. Nadała im zwięzłą formę, a całość zilustrował oczywiście Björn Berg. Przypomnimy sobie między innymi, jak Emil wciągnął na maszt małą Idę, jak wsadził głowę do wazy z rosołem, jak złapał tatusia w pułapkę na myszy, jak wpadł ze szczudeł prosto w zupę jagodową, jak zamknął tatusia w wychodku – i jak zamknięty w stolarni musiał wystrugać 369. drewnianego ludzika… Wspaniała książka dla wszystkich przyjaciół Emila!